Rozdział 1
W wejściowych drzwiach stanęłam czterdzieści pięć minut później. Odłożyłam klucze, i postanowiłam wziąć gorący prysznic dla rozluźnienia spiętych mięśni. Zaczęłam się rozbierać, gdy zadzwonił leżący na szklanym stole mój stacjonarny telefon. - Anika dlaczego nie odbierałaś jak dzwoniłem wczoraj? - Zapytał stanowczo męski głos po drugiej stronie jak tylko przyłożyłam słuchawkę do ucha. Głos należał do Marka, mojego... Przyjaciela z którym czasem sypiam. Ten to miał skłonności do przesady. - Dopiero wróciłam, o co chodzi? - Zapytałam dość leniwie, czując okropne zmęczenie. - Jest sprawa! Za dwadzieścia minut u ciebie będę! - Odparł stanowczo rozmówca, i się rozłączył. " Zdążę wziąć prysznic "- pomyślałam. Woda była ciepła i przyjemna. Myślałam o tym co się stało. Co się zmieniło że potępieni potrafili mnie zwieść do tego stopnia że nigdy nie byłam do końca pewna, czy to jeden z nich. Ostatnimi czasy skutecznie się przystosowali. Niezapowiedziany gość przyjechał po obieca...